Zachód słońca na wyspie Limnos: za morzem Święta Góra Athos |
Podróżując po Limnos przyjechaliśmy do wioski Moudros, położonej
nad głęboką zatoką pośrodku wyspy. Chcieliśmy odwiedzić cmentarz aliancki z czasów I wojny.
Tymczasem w wyniku niezbyt czytelnego oznakowania terenu dotarliśmy do portu
Moudros – malutkiej przystani okolonej tawernami. Na przystani poczytaliśmy
tablice pamiątkowe głoszące, że pochowani na wyspie alianccy żołnierze
przewożeni byli okrętami sanitarnymi z bitwy o (nieodległą) cieśninę Dardanele
i że okręt-szpital stał zacumowany w tej zatoce, nad którą właśnie stoimy. Było
upalne popołudnie, a z tawern dobiegały smakowite zapachy. Postanowiliśmy zrobić sobie przerwę na obiad. Wybraliśmy tawernę Galazio Limani, o rustykalnym klimacie i sympatycznej obsłudze. Na tablicy przed wejściem
przeczytałam, że specjalnością tawerny jest zupa rybna kakavia w lokalnej odmianie.
Zamówiliśmy więc zupę i jeszcze cieniutką, długą fasolkę szparagową,
która wyglądała niczym zielone spaghetti.
W tawernie Galazio Limani |
Zupa okazała się omalże daniem
jednogarnkowym – podano ją na dwu talerzach. Na pierwszym była zupa z kilkoma
kawałkami ziemniaka a na drugim okazałe dzwonko rybne (bodajże z miecznika) z
dodatkiem ugotowanych warzyw. Zupa miała delikatny, aksamitny smak z leciutką
nutką rybną. Andrzej zdziwił się, że „w ogóle nie czuć rybą”. Gotowana w
towarzystwie dużej ilości warzyw ryba smakowała wybornie. Cudownie
przyrządzona, chrupka i jednocześnie mięciutka fasolka na ciepło, skropiona
oliwą dopełniła całości.
A oto przepis:
Zupa rybna kakavia
porcja dla 6 osób
1 kg dużych i małych świeżych ryb morskich
2 cebule (obrane, pokrajane w plasterki)
2 marchewki (obrane, pokrajane w talarki)
2 ziemniaki (obrane, pokrajane w cząstki)
1 pęd selera naciowego (drobno pokrajanego)
2 pomidory (obrane ze skórki, posiekane)
1 ząbek czosnku (roztartego)
½ szklanki oliwy z oliwek
1 szklanka białego wytrawnego wina
2 liście laurowe
ewentualnie szczyptę szafranu
oraz
½ pęczka natki pietruszki
sok z 1 cytryny
sól, pieprz
Ryby sprawić, opłukać. Najmniejsze, które mają dużo ości, wypatroszyć
pozostawiając płetwy i ugotować osobno przez 30 minut. Odcedzić i zachować
tylko wywar. Do wywaru włożyć cebulę, czosnek, pomidory, seler, marchewki i liść
laurowy. Gotować przez 25 minut. Następnie dodać ziemniaki i ułożyć na nich
dzwonka dużych ryb. Dodać oliwę, wino, 1 łyżeczkę soli i tyle wody, aby dobrze
zakryła ryby. Gotować przez ok. 20 minut (aż mięso ryb będzie miękkie). Przed
podaniem przyprawić sokiem z cytryny, świeżo zmielonym pieprzem i natką
pietruszki. Rybę i warzywa można podać na osobnym talerzu.
Talerz nr 1.: ugotowana ryba z warzywami |
Talerz nr 2.: Bulion rybny z ziemniaczkiem i odrobiną marchwi |
Wygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń