Dzień 3.
Tego dnia po śniadaniu wyruszamy na łono natury z zamiarem
kąpieli morskich i leniuchowania na plaży. Mając w pamięci niezliczone plaże na
wyspach greckich zaopatrujemy się w odpowiedni osprzęt. Autobusem #152 jedziemy
do metra Haciosman, stamtąd na Taksim, skąd kolejką Füniküler zjeżdżamy na
przystań Kabataȿ. O 10:30 statek pod banderą Șehir Hatlari zabiera nas na Wyspy
Książęce. Rejs odbywa się w ramach komunikacji miejskiej; automat przy wejściu
na przystań pobiera nam po 3,8 tl z karnetu komunikacyjnego Istanbul Kart.
![]() |
Ten stateczek sfotografowaliśmy z pokładu naszego promu; w tel po prawej Wieża Leandra - bizantyjska latarnia morska |
Statki kursują regularnie nie tylko na Wyspy Książęce, ale i
w innych kierunkach, zapewniając połączenia między europejskim i azjatyckim
brzegiem, dzielnicami nad Złotym Rogiem i nad brzegami Bosforu. Główne
przystanie to Beșiktaș i Kabataș nad Bosforem, Karaköy i Eminönü nad Złotym
Rogiem oraz Üsküdar i Kadiköy na azjatyckim brzegu nad Morzem Marmara. Rejsy
obsługuje kilku armatorów – główny to wspomniany Sehir Hatlari,
którego statki i promy samochodowe kursują z precyzyjną punktualnością.
Statek zawija najpierw do portu Kadiköy na azjatyckim
brzegu, a następnie mknie w kierunku archipelagu, oddalonego 8 mil morskich
(ok. 12 km) os miasta. Do najbliższej z wysp, Kinaliady, przybija po niecałej
godzinie. Kolejne: Burgazada, Heybeliada i Büyükada oddalone są o kwadrans
rejsu jedna od drugiej. Tak w ogóle ada
to po turecku wyspa (w tym języku łączy się wyrazy podobnie, jak np. w
niemieckim) – toteż poprawnie mówi się np. wyspa Kinali.
O Wyspach Książęcych wiadomo, że są objęte absolutnym
zakazem ruchu samochodowego (jeździ po nich 5 pojazdów: wóz policyjny i
strażacki, karetka pogotowia, śmieciarka i samochód dostawczy). Bardziej
precyzyjnie chodzi o pojazdy spalinowe. Mieszkańcy przemieszczają się za pomocą
skuterów i wózków elektrycznych, rowerów, dorożek i pieszo.
Z przewodnika:
Pierwsze ślady
historyczne na wyspach pochodzą z czasów hellenistycznych. W 1930 r. w pobliżu
cmentarza greckiego odkryto złoty skarb 207 monet z czasów Filipa II
Macedońskiego (dziś w muzeum archeologicznym w Stambule). W czasach
bizantyjskich na wysepkach, zwanych wtedy wymownie: Papadonisia („Wyspy Mnisie”)
stały liczne monastyry, będące czasem miejscem schronienia cesarzy podczas
dziejowych zawieruch. W niespokojnych czasach piratów arabskich i krucjat
bezbronne wyspy były napadane i niszczone. Z czasem oprócz mnichów na Wyspach
Książęcych zamieszkali liczni Grecy: żeglarze, kupcy i rybacy i Żydzi. Wyspa
Kinali została prawie całkowicie skolonizowana przez Ormian. Po upadku
Konstantynopola na wysepkach zaczęli osiedlać się również Turcy.
Kosmopolityczna społeczność Wysp Książęcych żyła zgodnie przez wieki aż do II
XX wieku, kiedy zaczęły się tragiczne czasy pogromów i wypędzeń. Na fali
konfliktu cypryjskiego, w wyniku prowokacji z podłożeniem bomby w konsulacie
tureckim w Salonikach, 7 października 1955 r. organizacja o nazwie „Cypr Jest
Turecki” zmobilizowała tysiące młodych robotników i studentów do pogromu
greckich mieszkańców Stambułu. Niszczyli oni sklepy i firmy greckie,
bezcześcili kościoły. Wielu Greków zostało pobitych (niektórzy na śmierć) i na
siłę obrzezanych, kobiety zgwałcone. Pogrom zakończył się wprowadzeniem stanu
wyjątkowego. Przez następnych kilka lat trwała kampania bojkotu greckich
przedsiębiorstw, która doprowadziła do zakazu wszelkiej działalności
gospodarczej osobom z greckim paszportem, w wyniku czego Turcję opuściło 40
tys. Greków. Uciekinierzy mogli zabrać ze sobą 20 kg rzeczy osobistych i 22
dolary gotówki. Ich własność została skonfiskowana przez państwo tureckie.
Grecka społeczność Stambułu zmalała z 80 tys. do 48 000 w 1964 r. i 2500
obecnie. Od kilku lat oficjalne stosunki turecko-greckie ulegają ociepleniu, a
rządząca Partia Rozwoju w tym roku oficjalnie zaprosiła wypędzone mniejszości
(także Ormian i Żydów) do powrotu do kraju.
Temat dramatycznych losów współczesnych mieszkańców Wysp
Książęcych porusza piękna etiuda dokumentalna nakręcona przez Anastasiosa
Papapostolou w 2009 r.
Kinali
![]() |
Kinaliada |
![]() |
Kinali: meczet? Tak. |
Na wybrzeżu na południe od przystani stoi niezwykły nowy meczet z 1953 r. zbudowany w 500-lecie zdobycia Konstantynopola...
![]() |
Kinaliada z białym nowym meczetem w głębi |
Wśród atrakcji turystycznych wyspy jest Monastyr Christos
Sotirios (Hristos) i cmentarze na cypelku na południe od monastyru. Wschodnia
połowa Kinali jest zaludniona, zachodnia porośnięta lasami. Plaże (przeważnie dość
wąskie i kamieniste) ciągną się prawie naokoło całej wyspy.
Nie schodzimy na ląd na Kinali, co okazuje się największym
błędem naszego wypadu. Dlatego, że, jak się później okazało, jest to
najbardziej „uplażowiona” wśród Wysp Książęcych. A naszym dzisiejszym celem
było właśnie plażowanie. Jednakże na widok wąziutkiej, pełnej leżaków i parasoli
plaży w pobliżu przystani mówimy „pas”.
Burgaz
Postanawiamy zejść na ląd na wyspie Burgaz, o greckiej
nazwie Antigoni. Ma ona 1,5 km ² powierzchni, a po bardziej ucywilizowanej,
wschodniej stronie stoją mniej i bardziej okazałe wille i domostwa należące do
ok. 1500 stałych mieszkańców. Ponoć po wygnaniu Greków na wyspę sprowadzili się intelektualiści, artyści i bogacze ze Stambułu.
![]() |
Burgazada: przystań i zielone wzgórza w tle |
Po Burgaz kursują dorożki, ale też rowery i
różnego rodzaju małe pojazdy o napędzie elektrycznym. Przewodniki piszą, że
Burgaz jest najmniej skomercjalizowana, zamieszkiwana przez licznych intelektualistów,
elegancka i pełna szyku.
![]() |
Burgazada; stare wille |
Ma dwie bazy wodniackie (na południe od portu), gdzie
można wypożyczyć motorówkę i kilka zabytków. I parę plaż. Z pewnością nie warto
zwiedzać jej na piechotę, jak my próbowaliśmy to zrobić, lecz wziąć dorożkę i
pojechać do Kalpazankaya po zachodniej, dzikiej stronie wyspy. Po drodze można
wypatrzyć sobie jakąś plażę na północnym lub zachodnim wybrzeżu. Kalpazankaya
to znakomita nadmorska tawerna na cypelku skalnym, której atutem jest zarówno
kuchnia (ryby, owoce morza, jagnięcina, sałatki, meze), jak i niesamowite widoki na morze. U stóp klifu z tawerną
jest cypelek z dwiema plażami w zatoczkach. Ponad nią, na wzgórzu Hristos,
najwyższym (170 m) i jedynym na wyspie, stoi bizantyjski monastyr Przemienienia
Pańskiego, według legendy zbudowany na miejscu antycznej świątyni. Ze wzgórza
roztaczają się szerokie widoki.
Na północnym wybrzeżu wyspy, dokąd prowadzi uliczka Günöllü
z portu, stoi inny grecki monastyr, Agios Georgios Karyptis, z katholikonem z 1897 r.
![]() |
Burgazada: kościół Agios Ioannis |
Najokazalszym zabytkiem w miasteczku Burgaz jest monumentalny grecki kościół Agios Ioannis, stojący na szczątkach świątyni z IX w. i bizantyjskiej baszty obronnej. Dzisiejsza bryła kościoła pochodzi z 1899 r. Przy uliczce Takim Aga (pierwszej na południe od portu) stoi oszklony budyneczek, w którym tryska Agiasma: „Święte Źródło”). Należało ono do nie istniejących zabudowań bizantyjskiego monastyru. Na południe od portu jest też katolicki kościółek św. Jerzego zbudowany w 1938 r.
Przy ul. Cayir Araligi 15, w dawnej letniej willi Spanudisa,
znajduje się muzeum słynnego współczesnego pisarza tureckiego, Saita Faika
(który mieszkał tu i tworzył w latach 1934-54.
Pierwszym złym znakiem naszej wizyty na Burgaz jest brak
bankomatu i jakiejkolwiek możliwości wymiany pieniędzy. Niezrażeni udajemy się
na północ i zachód od portu – w poszukiwaniu wymarzonej dzikiej plaży.
![]() |
Burgazada: plaża oddalona o 15 minut marszu od portu |
Dosłownie, bo aby zdążyć na najbliższy statek musimy
przebiec kilkaset metrów. W ostatniej chwili dopadamy trapu i płyniemy na inną
wyspę. Wybór pada na Büyük – Wielką.
Büyük
Królowa archipelagu, Büyükada („Wielka”, po grecku Prinkipos
– „Główna” lub „Książęca”) jest największą Wyspą Książęcą. Na powierzchni 5,4
km² mieszka ok. 7300 osób. Na wyspie, która kształtem przypomina ćmę o trochę
nierównych skrzydełkach, są 2 wzniesienia: Isatepe (Wzgórze Jezusa) na
północnym skrzydełku i Yucetepe (Wzgórze św. Jerzego) na południowym.
![]() |
Büyükada: mała przystań z wieżowcami Stambułu w tle |
![]() |
Büyük: słynny hotel Splendid Palace |
![]() |
Büyük: typowa zabudowa Wysp Książęcych |
![]() |
Kościół Ormiański |
350 m na południe od
przystani stoi elegancki katolicki kościół San Pasifico, zbudowany przez
Franciszkanów w 1865 r. Nieopodal jest XIX-wieczna synagoga Hesed Le Avram. Nie
może zabraknąć meczetu-ten powstał stosunkowo późno, pod sam koniec XIX w. Wszystkie
te budowle wymownie świadczą o wielokulturowym obliczu wyspy w czasach
ostatnich sułtanów – i o pokojowym współistnieniu jej mieszkańców. Wszystko
skończyło się w 1964 roku, kiedy grecka i Ormiańska społeczność opuściły wyspę
w dramatycznych okolicznościach. Dziś na wyspie mieszka najwyżej 80 Greków.
Zwiedzanie odbywa się albo pieszo (zabytki na terenie
miasteczka-portu), albo dorożką/rowerem. W drugim przypadku proponowane są
standardowe trasy:
Trasa na wzgórza, podczas
której można zobaczyć: monastyr Agios Sotirios Christou, frapujący budynek
dawnego greckiego Sierocińca i monastyr Agios Georgios Koudounas.
![]() |
Niedoszłe kasyno - największa drewniana budowla Europy |
Krótka trasa po miasteczku
i dalej, wzdłuż zachodniego brzegu wyspy, do plaży Yörük Ali.
Długa trasa po miasteczku,
do Muzeum Wysp Książęcych i do monastyru Agios Nikolaos na wschodnim
wybrzeżu.
Patrzymy na spocone, wbiegające pod górę konie i tracimy
ochotę na przejażdżkę dorożką. Na drogie i mało atrakcyjne (w porównaniu do
znanych nam z Grecji) plaże też nie chce nam się już jechać. Z przyjemnością
włóczymy się po urokliwych uliczkach Büyük, siadamy w rybackiej tawernie,
zajadamy szaszłyki z omułków, pastę z bakłażana, zagryzając aromatyczną ciepłą pide – ramadanowym plackiem z opalanego
drewnem pieca. Iwo kupuje jego najlepsze jak dotąd lody w życiu – o smaku Red
Bulla...
![]() |
"Kominek" płynący obok wyspy Kinali |
Późnym popołudniem wsiadamy na ulubiony statek z żółtym kominem („kominek”
– jak mówi Iwo) i popijając tani jak barszcz (1,5 tl) çay serwowany na pokładzie w tradycyjnych szklaneczkach –
podziwiając olśniewające panoramy metropolii, wracamy do Stambułu. Z Kabataș w
godzinkę dojeżdżamy do Sariyeru.
![]() |
Nasz ulubiony sklep: czego tam nie było... |
Odnajduję cudowny sklep z lokalnymi
produktami, który odkryliśmy z Mężem w zeszłym roku. Kupujemy sery, masło,
jogurt, chałwę i masło orzechowe z małych lokalnych wytwórni. Obładowani
zakupami przysiadamy na herbatkę (tutaj już po 3 tl) w tawernie na brzegu
Bosforu.
![]() |
Niezbyt ostre, acz dokumentalne: budowa trzeciego mostu nad Bosforem, u wylotu na Morze Czarne |
Gapimy się na przepływające statki, gadamy, patrzymy, jak z wolna
zachodzi słońce. Potem ulubionym deptakiem wzdłuż brzegu Bosforu idziemy do
Büyükdere. Kiedy zasiadamy do kolacji w naszych klasztornych krużgankach (gdzie
czujemy się jak w bezpiecznym domu), odzywa się muezin z pobliskiego minaretu.
Dzień dobiega końca.
cdn...
Best Online Casino Site | Book Of Dead | Choctaw Casino
OdpowiedzUsuńChoctaw Casino is a Native American casino located in the septcasino Casino Barons in 카지노 Chippewa. It has the name of “the place หาเงินออนไลน์ of the Gods” and is open daily 365 days a year.